Lista aktualności
Ratownictwo na lodzie
Straż Leśna uczyła się ratowania tonącego, pod którym pękł lód.
Najcięższe mrozy już odpuściły ale lód na jeziorze jeszcze bardzo gruby. Dzień szary, nieciekawy. W dali na lodzie widać postać łowiącą ryby. W pewnym momencie mężczyzna poślizgnął się i wpada w przez siebie wykuty przerębel. Po chwili nad jezioro dociera jęk strażackiej syreny, po kilku minutach docierają strażacy. Rozwijają sprzęt służący do ratowania i asekuracji: sanie lodowe, kamizelki, liny. Szybko dzielą się zadaniami i ruszają. Osoba jest przytomna lecz już wyziębiona – z trudem udaje się ją wciągnąć na sanie i sprowadzić bezpiecznie do brzegu. Tu już przygotowane stanowisko na którym osobie poszkodowanej zostanie udzielona pierwsza pomoc i gdzie zostanie przygotowana i zabezpieczona przed transportem do szpitala.
Taki był ogólny scenariusz ćwiczeń przeprowadzonych na Jeziorze Kolbudzkim. Oczywiście przed wejściem na lód przeprowadzono wykład przybliżający zagadnienie, doskonalono wykonywanie węzłów ratowniczych, pokazano jak wykorzystać inny sprzęt gdy nie mamy do dyspozycji tego profesjonalnego. W ćwiczeniach wzięli udział poza strażakami Państwowej Straży Pożarnej w Pruszczu Gdańskim, strażacy ochotnicy z pobliskich jednostek oraz strażnicy leśni z Nadleśnictwa Kolbudy.
